Zamach na papieża Jana Pawła II – 13 maja 1981 r.
Dziś przypada 39. rocznica zamachu na Jana Pawła II. 13 maja 1981 roku w trakcie przejazdu papieża na miejsce audiencji generalnej padły strzały. O godzinie 17:19, na placu Świętego Piotra w Rzymie, papież Jan Paweł II został raniony przez Turka Mehmeta Ali Agcę w brzuch, prawy łokieć oraz palec wskazujący.
Gdy 42 lata temu Jan Paweł II zostawał papieżem, nikt nie spodziewał się, że jego pontyfikat będzie naznaczony podobnym cierpieniem. Świat zamarł w oczekiwaniu na wiadomość, czy papież przeżyje. Podczas audiencji generalnej dla pielgrzymów na placu św. Piotra padły dwa strzały. Ojca Świętego, który w odkrytym samochodzie – wbrew zaleceniom ochrony – objeżdżał plac, pozdrawiając wiernych, dosięgły obie kule. Papież został ciężko ranny w brzuch i w rękę.
Strzały padły z tłumu. Wśród pielgrzymów wybuchła panika, mimo to sprawcę zamachu natychmiast ujęto – okazał się nim być 23-letni Turek, Mehmet Ali Ağca. Papieża przewieziono z Placu Świętego Piotra prosto do kliniki Gemelli, gdzie przez kilka godzin był operowany.
Na wieść o zamachu większość stacji radiowych i telewizyjnych na świecie przerwała program i informowała o stanie zdrowia papieża. Świat zamarł w oczekiwaniu na informację o stanie Ojca Świętego.
Kula w koronie
Kulę, którą znaleziono przy odkrytym samochodzie, papież Jan Paweł II podarował Matce Bożej Fatimskiej. Rektor sanktuarium w Fatimie wziął tę kulę i zobaczył otwór w koronie Fatimskiej Pani. Kula idealnie pasowała. Korona była robiona po I wojnie światowej jako dowód wdzięczności dla Matki Bożej, która zapowiedziała koniec wojny.
Ocalenie dzięki Matce Bożej
Papież wierzył, że swoje ocalenie zawdzięcza Matce Bożej. Wyraził to słowami: “Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę.” W przekonaniu Jana Pawła II: “Nie istnieje niezmienne fatum, bo wiara ma siłę zmieniać historię.”
Dzień zamachu, 13 maja, to kościelne święto Matki Boskiej Fatimskiej.